wtorek, 15 października 2013

Rozdział 3

Obudziło mnie ćwierkanie ptaków. Poranek był piękny, słońce oświetlało iskrzące płatki śniegu przez co efekt był cudowny. Uśmiechnięta zbiegłam na dół.
- Dzień dobry, Lexi co tak wcześnie wstałaś?
Moja babcia od rana robiła coś w kuchni, a teraz siedziała i piła kawę przy okazji czytając gazetę.
- Dobry, po prostu się wyspałam. Jest coś na śniadanie? Jestem głodna.
- Jasne już Ci coś robię.
- Nie babciu, siadaj. Poradzę sobie.
Uśmiechnięta zjadłam śniadanie i porozmawiałam z babcią o imprezie u Niall'a. Oczywiście się zgodziła, ale pod warunkiem, że się nie upiję... Obiecałam jej że się postaram. Poszłam do swojego pokoju po zeszyt, ale nigdzie go nie mogłam znaleźć.
- Widziałaś może gdzieś mój zeszyt?
- Nie, a co się stało skarbie?
- Nie, nic... Nie pamiętam po prostu gdzie go dałam.
Przeszukałam cały pokój, łazienkę potem salon, ale wciąż nigdzie nie widziałam mojego pamiętnika.
< Oczami Babci >
*Wczoraj*
Gdy Lexi wybiegła z domu za kotem, udałam się spokojnie do kuchni, wieczorem zjeżdżają się goście, a ja nie mam połowy rzeczy zrobionych. Zabrałam się za gotowanie.. Chociaż cały czas zastanawiałam się czy Lexi spodoba się prezent. Zawsze mi mówiła że chciałaby mieć mieszkanie w Seattle, dlatego postanowiłam że razem z resztą rodziny złożymy się na ten prezent. Wiem może to trochę nieodpowiedzialne, bo kto daje nastolatce dom jako prezent świąteczny, ale myślę że Alexis na to zasłużyła. Tyle już wycierpiała. Poszłam nakrywać do stołu, zostawiając gotujące się rzeczy. Na dworze robiło się coraz ciemniej, zaczęłam się martwić że mojej Lexi mogło się coś stać. Nagle usłyszałam kroki i odgłos zamykania drzwi. Byłam trochę wystraszona, ale pomyślałam że to może być moja wnuczka.
- Lexi czy to ty, kochanie?

Nikt nie odpowiedział, dlatego chciałam sprawdzić i zaczęłam się kierować w stronę przedpokoju, po chwili jakaś postać wyszła zza drzwi...
- Harry! Przestraszyłeś mnie.
No tak.. Harry to syn Anne, przyjaciółki mojej kochanej Marry. Pamiętam jak przychodził tu mając 2 latka, od tamtego czasu wpadał dość rzadko.
- Przepraszam panią. Przechodziłem niedaleko i widziałem jak ktoś wybiega z Pani domu, i zostawia otwarte drzwi. Chciałem sprawdzić czy nic Pani nie jest.
- Dziękuje za troskę kochany, ale to tylko moja wnuczka.
- Pani wnuczka? To pani wnuczka pewnie jest bardzo piękna skoro ma taką ładną babcię. 
-  Hahahaha, Dziękuje za komplement kochany, tak mieszka ze mną, od wypadku.
- Jakiego wypadku ? Nie chcę być nachalny, jeżeli pani nie chce nie musi mówić.
Nie spodziewałam się tego, że chłopak poruszy ten temat. 

- No cóż. 3 lata temu Alexis i jej rodzice mieli wypadek. Tylko ona przeżyła.
- Oh.. rozumiem, przykro mi.
Widziałam w oczach chłopaka jakby szok i niedowierzanie, z drugiej strony smutek. Hm... Myślę, że mogę powiedzieć iż był wstrząśnięty tą informacją. A może mi się przewidziało.  Nie wiem..
- Może ja będę się zbierać, skoro nic pani nie jest..
- A może napijesz się herbatki? Lexi zaraz powinna wrócić. Przedstawiłabym was sobie.
- Dziękuję, ale się spieszę. Do widzenia.
Odprowadziłam Harry'ego do drzwi i zamknęłam je za nim po czym wróciłam do wcześniejszych czynności.
* Teraźniejszość *
Może to on zabrał pamiętnik Lexi? Nie... Na pewno nie... Jest taki miły i uroczy.Alexis zeszła na dół. No tak za chwilę miała przyjść Jullia.
- Na pewno się znajdzie kochanie.
- Tak wiem babciu.
Po kilku minutach usłyszałyśmy dzwonek. Poszłam otworzyć gdy w tym czasie Alexis poszła do pokoju po swoje rzeczy.
- Hej, Jullia wejdź, Lexi zaraz zejdzie.
- Dzień dobry prosze pani. Dobrze poczekam.
Lexi zbiegła po schodach przywitała się ze swoją przyjaciółką i wyszły. Usiadłam na kanapie i zastanawiałam się co się mogła stać z pamiętnikiem mojej wnuczki.
< Oczami Harry'ego >
To nie może być ta dziewczyna. Przecież bym ją poznał... Chociaż minęło tyle czasu. Całą drogę do domu ta sprawa nie dawała mi spokoju. Gdy wszedłem do mieszkania zobaczyłem że Niall już jest.
- Hej stary gdzie ty tak długo byłeś?
Blondyn od razu zaczął mnie męczyć. Nie chciało mi się z nim gadać. Minąłem go i udałem się do swojego pokoju.
- Ej stary co Ci jest?
- Ugh.. Nic, po prostu nie chce mi się gadać.
- Spoko, nie to nie. Chciałem Ci tylko powiedzieć że wychodzę. Będę wieczorem.
Chłopak wyszedł, a do mnie nie docierało nic prócz myśli o tej dziewczynie. Ostatni raz kiedy ją widziałem 3 lata temu była słodką dziewczynką, ale to się zmieniło. Przynajmniej tak mi się wydaje. Chciałbym ją poznać. Ta myśl nagle przemknęła mi przez głowę. Nie... To nie jest możliwe, niby gdzie mielibyśmy się spotkać. Stary ogarnij się, o czym ty myślisz?! Skarciłem się w myślach. Powinienem przestać o niej myśleć... Ale jak? W końcu się poddałem i leżąc, rozmyślałem dlaczego tamtego dnia nie przejechałem obojętnie tylko jej pomogłem.
_________________________________________________________________________

Przepraszam, kochani że nie dodałam wczoraj rozdziału, ale po prostu źle się czułam. Przy okazji chciałam bardzo podziękować za miłe komentarze i ponad 550 wyświetleń. Rozdział trochę krótki, ale mam nadzieję że będzie się wam podobać :)
Vicky xx.

25 komentarzy:

  1. Rozdział cudowny a wyświetleń nadal przybywa <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jest świetny nie mogę do czekać się następnego i nie ukrywam następnych <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jdksjakjdkj *.* czekam Kocie.! @Kinia_kiss_you

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog <33 Mam prośbę czy mogła byś mnie informować o nowym rozdziale ? @belive_luv

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ten rozdział. :) Jest kilka błędów, ale nie rażą w oczy. :3
    Chciałabym być dalej informowana o rozdziałach, @Zerrie_x69. xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło że się podoba :), a poza tym to nie jest tłumaczenie. xd

      Usuń
  7. Super rozdział :) wciągnęło mnie Twoje opowiadanie, masz na nie oryginalny pomysł. Tylko jedna mała uwaga: nie stawiaj spacji przed znakami zapytania i wykrzyknikami. I jeszcze: "Harry'ego zamiast "Harr'ego"
    Tylko nie myśl sobie że się czepiam, wręcz przeciwnie. bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje, Zapamiętam porady i się poprawię. :) xx.

      Usuń
  8. Opowiadanie jest takie gduduvdhgbsqibnd i oryginalne. Brawa za pomysł. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału! Życzę duuużo wenki xx @Lonely_Girl50
    + http://illusionfanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham to opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham ten blog <333

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne opowiadanie :D Czekam na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne opowiadanie :D Czekam na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetną notka! Mógłbyś mnie informować? @asiaenots

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdziały są świetne, warto czytać ale ja jak zwykle muszę wtrącić swoje 3 grosze xd
    Nie 'Harr'ego' tylko 'Harry'ego' i nie stawiajcie spacji przed znakiem zapytania czy wykrzyknikiem, dziękuję i pozdrawiam - @yolarreh :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zajebisty! Fajnie wszystko się zaczyna i rozkręca powoli! Zapraszam do siebie --> http://only-death-will-hang-us.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. OMG JA CHCĘ NASTĘPNY I TO JUŻ ! A tak wgl to świetny świetny świetny ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Super czekam na następny rozdzial:)

    OdpowiedzUsuń
  18. no no . nieźle się zapowiada. perspektywa Harr'ego, no no.
    podoba mi się.
    tylko haha zdziwiłam się jak przeczytałam, że Niall zna Harr'ego xD i takie zdziwienie xD
    ide czytać dalej @aberrantnialler

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialny. Na prawdę, super ci wyszedł. Nie spodziewałam się, że to Harry ją uratował. Akcja się rozkręca :)

    OdpowiedzUsuń
  20. asdsfcdfsdeasadwedw

    OdpowiedzUsuń
  21. no akcja powoli się rozkręca, idę czytać 3

    OdpowiedzUsuń